Zasady i przebieg transplantacji

Jak to jest z nazwą? Przeszczep szpiku czy komórek krwiotwórczych?

Po pierwsze... "przeszczepienie", a nie "przeszczep" - bo tak nazywa się ta procedura. Przeszczep to materiał (tkanka lub narząd) przeszczepiany, ale tak się utarło (albo po prostu tak jest krócej), że potocznie mówi się "przeszczep".  Jeżeli chodzi o pobieraną tkankę, to pierwotnie pobierano i przeszczepiano szpik, w którym zawarte są komórki krwiotwórcze, ale od lat możliwe jest także uzyskiwanie komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej. Zatem nazwa "przeszczepianie szpiku" nie jest precyzyjna, ale - ponownie ze względu na prostotę - częściej używana.

Co to jest autoprzeszczep? Czym różni się od "transplantacji szpiku"?

Aby odpowiedzieć na te pytania, musimy wyjaśnić kilka bardzo podstawowych pojęć. Przeszczepienie (transplantacje) komórek krwiotwórczych (lub z Greki: hematopoetycznych) dzielimy na dwa zasadnicze rodzaje:

  • przeszczepienie autologiczne - popularnie zwane "autoprzeszczepem". W tym przypadku komórki pobierane są od samego chorego i, po pewnym czasie i po odpowiednim przygotowaniu, są przeszczepiane (czyli praktycznie podawane mu z powrotem). W przypadku takiego przeszczepienia nie musimy szkać dawcy, ani martwić się o zgodność w układzie HLA. Ale po co robić taką transplantację? Na to pytanie odpowiada jeden z kolejnych wpisów.
  • przeszczepienie allogeniczne - czasem zwane "alloprzeszczepem" lub "allotransplantacją" polega na pobraniu komórek od osoby zdrowej (dawcy) i przeszczepieniu ich odpowiednio przygotowanej osobie chorej (biorcy). W tym przypadku musimy zadbać o odpowiednią zgodność dawcy i biorcy i dokładnie zgrać czas pobrania komórek od dawcy z czasem przeszczepienia ich biorcy. To naprawdę ciężka praca.

W przypadku transplantacji allogenicznej możemy mieć do czynienia z bardzo różnymi dawcami, zarówno pod względem pokrewieństwa jak i zgodności (aczkolwiek te dwie rzeczy wiążą się ze sobą). Mówi się o:

  • dawcach spokrewnionych (rodzinnych) - mając na myśli zwykle rodzeństwo, i to całkowicie zgodne w zakresie HLA. Szansa na posiadanie takiego rodzeństwa to 25% (tzn. jedno z czwórki rodzeństwa biorcy może statystycznie być zgodnym dawcą).
  • zgodnych dawcach niespokrewnionych - obcych osobach, zgodnych w zakresie HLA całkowicie, albo w bardzo dużym stopniu z biorcą. Tacy dawcy są dobierani z rejestrów dawców.
  • częściowo zgodnych dawcach niespokrewnionych - obcych osobach, w znaczącym stopniu niezgodnych w zakresie HLA z biorcą. Przeszczepienia od takich dawców wykonuje się rzadko, gdyż obarczone są dużym ryzykiem niepowodzenia lub ciężkich powikłań, ale zwykle są dla biorcy ostatnią deską ratunku.
  • dawcach haploidentycznych - mając na myśli rodziców lub - rzadziej - połowicznie zgodne rodzeństwo. Ta nazwa oznacza, że tylko połowa genów jest wspólnie dziedziczona, więc zgodna. Takich dawców dobiera się również w sytuacjach pilnych przy braku dawcy zgodnego. Dlaczego mogą być lepsi niż niezgodny dawca niespokrewniony - wyjaśnia wpis "Czy lepsze jest zgodne rodzeństwo, czy zgodny dawca niespokrewniony?".

Zatem pytanie do bieżącego wpisu jest trochę bez sensu. Tzw. autoprzeszczep określa, u kogo procedura jest wykonywana, a "przeszczep szpiku" (poprawnie: przeszczepienie komórek krwiotwórczych szpiku) mówi tylko o pochodzeniu komórek do transplantacji.

Czy lepsze jest zgodne rodzeństwo, czy zgodny dawca niespokrewniony?

Zasadniczo zawsze preferowane jest zgodne rodzeństwo. Powody są co najmniej dwa:

  • Mówiąc o zgodności, mamy na myści zgodność antygenów HLA, ale nasze DNA zawiera tysiące genów, których niezgodność również może (przynajmniej potencjalnie) wywoływać reakcje immunologiczne (tzw. chorobę "przeszczep przeciwko gospodarzowi"). W przypadku zgodnego rodzeństwa wiemy, że dawca i biorca odziedziczyli jednakowe "połówki" DNA od każdego z rodziców (w dużym uproszczeniu i przybliżeniu). Zgodne są zatem nie tylko geny HLA, ale też setki lub tysiące innych genów. W przypadku zgodnego w HLA dawcy niespokrewnionego jest niemal pewne, że większość pozostałych genów jest niezgodna.
  • Dawca rodzinny jest zawsze łatwiej dostępny. W razie jakiegokolwiek niepowodzenia, problemu i konieczności powtórnego pobrania materiału do transplantacji nie trzeba odnajdować dawcy gdzieś na drugim końcu świata i sprowadzać stamtąd komórek. Raczej nie ma też ryzyka, że odmówi ponownego oddania komórek. Szybko i pewnie dostępny dawca to bardzo duży komfort dla biorcy i lekarzy.

Istnieje jednak i zaleta dawcy niespokrewnionego. Co prawda, nie zmienia ona znaczenia dawcy rodzinnego. O niej znajdziesz informacje we wpisie: "Co to jest choroba przeszczep przeciwko białaczce?".

Jakie są źródła komórek krwiotwórczych? Gdzie jest ich najwięcej?

Są trzy zasadnicze źródła komórek krwiotwórczych:

  1. szpik kostny
  2. krew (dokładnie: krew obwodowa)
  3. krew pępowinowa

Komórki krwiotwórcze u zdrowego człowieka występują praktycznie tylko w szpiku kostnym (ich odsetek we krwi jest znikomy), ale nawet tu ich odsetek jest bardzo mały. Szpik jest jednak dużo bardziej bogaty w komórki, więc ostatecznie tzw. liczba bezwzględna komórek krwiotwórczych szpiku jest spora.

We krwi komórki krwiotwórcze pojawiają się sporadycznie. Ich odsetek zwiększa się w stanach zwiększonej produkcji leukocytów w szpiku (np. po ciężkich infekcjach). Taki stan można osiągnąć podając tzw. czynnik wzrostu kolonii granulocytarnych. Zwiększa produkcję leukocytów w szpiku i powoduje, że część namnożonych komórek krwiotwórczych przedostaje się do krwi. Wówczas można je wychwycić i pobrać do transplantacji.

Trzecim materiałem jest krew pępowinowa. U płodów wytwarzanie leukocytów przebiega w zasadzie poza szpikiem i tuż po porodzie we krwi jest jeszcze spory odsetek komórek krwiotwórczych (i innych bardzo młodych form komórek krwi). U zdrowych noworodków można pobrać tę krew, która pozostaje w odciętym sznurze  pępowinowym i łożysku. Niestety, krwi pępowinowej jest stosunkowo niewiele, więc, nawet przy dość wysokim odsetku, bezwzględna liczba komórek krwiotwórczych nie jest duża.

Kto ustala, skąd pobrane zostaną komórki krwiotwórcze?

Pierwsze słowo należy do lekarzy zajmujących się chorym-biorcą. W niektórych przypadkach większe korzyści niesie przeszczepienie szpiku kostnego (zawiera liczne dodatkowe komórki, nieobecne we krwi, które modulują i zwykle przyspieszają "przyjęcie się" przeszczepu). Niekiedy preferowana jest krew obwodowa (pozwala uzyskać większą, lepiej kontrolowaną liczbę komórek krwiotwórczych oraz łatwiejsza jest jej obróbka przed przeszczepieniem). Krew pępowinową wybiera się najczęściej wtedy, gdy brak jest zgodnego dawcy, a istnieje jednostka krwi pępowinowej częściowo zgodnej (komórki krwiotwórcze krwi pępowinowej są dość "plastyczne" i częściowa niezgodność jest tu dopuszczalna). Ograniczeniem w zastosowaniu krwi pępowinowej jest jednak mała liczba komórek krwiotwórczych, stąd zazwyczaj wykorzystuje się ją do przeszczepień u mniejszych biorców.

Drugie słowo należy do rejestru dawców, który z przyczyn proceduralnych, albo medycznych (po zbadaniu dawcy) może zdecydować o zmianie źródła komórek.

Trzecie słowo należy do dawcy. Z różnych przyczyn dawcy nie decydują się na oddanie szpiku lub krwi obwodowej. Najczęściej ta decyzja jest honorowana i bardzo rzadko zdarza się, by po odmowie przez dawcę oddania np. szpiku kostnego (bo np. boi się znieczulenia), ośrodek przeszczepowy rezygnował z tego dawcy i szukał kolejnego.

Pamiętaj jednak, że wybór źródła komórek to nie dzieło przypadku, a przemyślana decyzja ośrodka przeszczepowego. Zastosowanie innego źródła może więc stanowić dodatkowy kłopot dla lekarzy lub dla biorcy. Dlatego, jeśli decydujesz się na pomoc w ratowaniu czyjegoś życia, o ile nie masz naprawdę istotnych powodów, prosimy abyś zgadzał się na oddanie materiału takiego, o jaki prosi rejestr.

Czy grupa krwi ma znaczenie w doborze dawcy? Co się dzieje, jeśli grupy krwi są różne?

Grupa krwi nie ma znaczenia przy doborze dawcy. Jeśli będzie inna, to biorca po transplantacji zmieni grupę krwi!

Brzmi to zaskakująco, ale tak jest i już. A naprawdę grupa krwi ma bardzo duże znaczenie dla przebiegu samej procedury, ponieważ w przeszczepianym materiale (który w polskiej terminologii nazywa się koncentratem komórek macierzystych) znajduje się też osocze dawcy i krwinki czerwone (erytrocyty) dawcy. Właśnie te dwa składniki mogą wywołać reakcje w trakcie przetaczania.

Jeżeli dawca i biorca mają zgodne grupy krwi, to przetoczenie preparatu komórek krwiotwórczych nie niesie szczególnego ryzyka. Bardzo prawdopodobne, że biorca wcześniej już wiele razy otrzymywał osocze lub koncentrat krwinek czerwonych. Więc w tym przypadku dostanie je "przy okazji". Oczywiście należy pamiętać, że każdy taki preparat zawiera wiele obcych białek, więc nawet zgodność grup krwi nie zapobiega całkowicie wystąpieniu powikłań alergicznych. Biorca musi być odpowiednio zabezpieczony lekami przed przetoczeniem.

Jeżeli dawca i biorca mają niezgodne grupy krwi, to mogą wystąpić ciężkie reakcje podczas przetaczania koncentratu komórek macierzystych. Aby tego uniknąć, usuwa się z koncentratu osocze lub erytrocyty, albo oba składniki jednocześnie, a podczas przetoczenia podaje się biorcy leki hamujące reakcje alergiczną. Po transplantacji u biorcy występuje jeszcze "stary" układ grup krwi, ale zaczynają się pojawiać komórki z "nowymi" antygenami. Przez pewien czas przetaczane składniki krwi (osocze, koncentraty płytek i erytrocytów) muszą być odpowiednio dobrane, by zachować "neutralność". Pracownicy krwiodawstwa doskonale potrafią je dobrać. Po kilkiu miesiącach od transplantacji, gdy zanikają "stare" antygeny, grupa krwi biocy zmienia się na taką, jaką miał dawca.

Zostałem dawcą. Czy już nastąpi pobranie?

Jeszcze nie. Po pierwsze, nawet jeśli wytypowano cię na dawcę, nie oznacza to, że biorca jest już gotowy do przeszczepienia. Niekiedy o potrzebie wykonania transplantacji wiadomo wiele miesięcy wcześniej i już wtedy rozpoczyna się poszukiwanie dawcy. Oczywiście w takich przypadkach będziesz powiadomiony, kiedy w przybliżeniu to nastąpi.

Do drugie, należy cię przygotować i dokładnie przebadać. Nie więcej niż miesiąc przed planowanym pobraniem komórek krwiotwórczych zostaniesz skierowany na badania do ośrodka, w którym nastąpi pobranie.

Jak przebiega wybór dawcy?

Dawcy poszukuje specjalistyczna jednostka z kraju z którego pochodzi biorca. Może to być również rejestr dawców. Dysponując badaniem HLA biorcy dokonuje ona przeglądu danych wszystkich dawców zarejestrowanych na świecie i wybiera z tej bazy grupę o identycznym lub bardzo zbliżonym układzie HLA. Jeżeli pasujących dawców jest bardzo wielu, zwraca się też uwagę na kraj pochodzenia. Wiadomo, że łatwiej i taniej (nie oszukujmy się, ten czynnik ma wielkie znaczenie dla ośrodka przeszczepowego) będzie dla polskiego biorcy, jeśli znadziemy dawcę w Polsce, a jeżeli nie ma dawcy w Polsce, to preferowany jest dawca z Niemiec niż z Nowej Zelandii. Wytypowani dawcy z takiej listy uzyskują status "potencjalnego dawcy".

Baza światowa informuje tylko o kilku antygenach HLA, nie zawsze przebadanych bardzo precyzyjnymi metodami. Poza tym w bazie istnieją dawcy badani kilka-kilkanaście lat temu. Wówczas metody badań nie były tak czułe. Z obu tych powodów w bazie mogą występować błędne dane. Dlatego przed ostatecznym wskazaniem dawcy konieczne jest dokładne przebadanie wszystkich istotnych antygenów HLA i weryfikacja wstępnych badań HLA. Potzrebne są próbki krwi potencjalnych dawców.

Instytucja dobierająca dawcę kontaktuje się z rejestrami, z których pochodzą potencjalni dawcy. Te z kolei kontaktują się z dawcami, przeprowadzają wstępne rozeznanie, czy pobranie komórek od danego dawcy jest nadal możliwe, pobierają próbki krwi i odsyłają do jednostki dobierającej dawcę. Ta przeprowadza dokładne oznaczenia układu HLA i ostatecznie uznaje, czy dany dawca jest zgodny.

Istnieje bardzo wiele scenariuszy, które mogą wystąpić: dawcy mogą nie dawać znaku życia, mogą odwiłać zgodę na pobranie komórek itp. Może się okazać, że żaden z potencjalnych dawców nie jest w pełni zgodny - wówczas wybiera się tego z mniejszą niezgodnością, a jeżeli niezgodności są podobne, zwraca się uwagę na inne cechy (rasę, płeć).

Załóżmy, że jestem zgodny z jakimś biorcą. Czy od razu zostanę wezwany na pobrenie komórek krwiotwórczych?

Najpierw jednostka dobierająca dawcę (działa ona zwykle w kraju, w którym leczony jest biorca) wyszukuje cię w internetowej bazie danych obejmującej wszystkich dawców szpiku na świecie. Kryteria wyszukiwania to oczywiście podstawowe badania ukłądu HLA. Jeżeli znajdziesz się wśród wstępnie wytypowanych dawców, otrzymujesz status "potencjalnego dawcy".

Teraz jednostka dobierająca dawcę kontaktuje się z twoim rejestrem (tym, w którym złożyłeś swoje dane, deklaracje i który przebadał twój układ HLA). Ten z kolei próbuje się z tobą skontaktować. Może się zdarzyć, że wyjechałeś na rok na Biegun Południowy, albo zmieniłeś adres, albo nawet adres i nazwisko. Niektórzy dawcy po kilku-kilkunastu latach figurowania w rejestrze mogli np. zginąć w wypadku. W większości przypadków rejestr nie jest o takich przypadkach informowany, dlatego pomimo ciągłego wzrostu liczby dawców w rejestrach światowych, rośnie też liczba dawców niedostępnych. Pamiętaj! Jeśli ciągle chcesz być dawcą, informuj rejestr o zmianach swoich danych osobowych i adresowych!

Jeśli pracownikom rejestru uda się z tobą skontaktować, prawdopodobnie poproszą cię o zgłoszenie się do ustalonego laboratorium i oddanie krwi na badania uzupełniające. Jednocześnie poproszony zostaniesz o aktualizację danych osobowych i medycznych (w ciągu kilku lat mogło dojść do zmiany twojego stanu zdrowia, która uniemożliwia oddanie komórek do transplantacji) i deklarację podtrzymania zgody na pobranie komórek.

Próbka krwi trafi teraz do jednostki dobierającej dawcę - ta wykona pełne badania układu HLA, określi zgodność z biorcą i albo odrzuci twoją kandydaturę albo, w porozumieniu z lekarzami leczącymi biorcę, uzna ciebie za "wytypowanego dawcę" komórek krwiotwórczych. Dopiero teraz zacznie się przygotowanie do procedury pobrania komórek (ale o tym w kolejnej odpowiedzi).

Po co wykonywane są badania w ośrodku pobierającym komórki?

Dokładne medyczne badanie dawcy odbywa się w ośrodku, w którym nastąpi pobranie komórek krwiotwórczych nie wcześniej niż miesiąc przed zabiegiem. Jest to wymóg dotyczący wszystkich pobrań i ma dwa cele:

  • bezpieczeństwo dawcy - honorowy dawca jest osobą zdrową i procedura pobrania komórek nie może zaszkodzić jego zdrowiu. Dawca może mieć problemy zdrowotne, o których nie wie (infekcje wirusowe, wada serca). Jeżeli jest podejrzenie, że pobranie komórek naraża zdrowie dawcy, rezygnuje się z tej procedury lub zmienia się na taką, która jego zdrowiu nie zagraża (np. dawca mający przeciwwskazania do znieczulenia ogólnego może oddać komórki z krwi obwodowej).
  • bezpieczeństwo biorcy - nie wolno dopuścić do przeniesienia np. infekcji z dawcy na biorcę, ani do wywołania powikłań związanych z przetoczeniem niezgodnych grupwo erytrocytów (niezgodności grup krwi poświęcono inny wpis).

Odwiedzając ośrodek pobierający dawca zapoznaje się z lekarzem, jest informowany o przebiegu procedury, wyraża na nią zgodę na piśmie. Zbierany jest dokładny wywiad dotyczący stanu zdrowia, przebytych chorób, szczepień, transfuzji i ciąż. Lekarz pzreprowadza badanie fizykalne dawcy. Przeprowadzane są też badania laboratoryjne. Obejmują one m.in.:

  • morfologię krwi
  • grupę krwi
  • parametry biochemiczne (oceniające wydolność nerek i wątroby) i układ krzepnięcia
  • wskaźniki stanu zapalnego
  • markery infekcji wirusowych (zapalenie wątroby typu B i C, HIV, cytomegalii, wirusem Ebsteina-Barr), bakteryjnych (kiła) i pasożytniczych (toksoplazmoza)
  • u kobiet wykonywany jest zazwyczaj test ciążowy

W przpadkach planowanego pobrania szpiku wykonywane są niekiedy badania układu krążenia (np. EKG) i oddechowego (RTG płuc), przeprowadzana jest konsultacja anestezjologiczna. Ponieważ w trakcie zabiegu wymagane jest przetoczenie krwi, dawcy pobiera się jedną, rzadziej dwie (w odstępie 7-14 dni) jednostki krwi.

Dopiero po otrzymaniu wyników wszystkich badań i potwierdzeniu przez lekarza, że dawca nadaje się do pobrania komórek, w porozumieniu z ośrodkiem przeszczepowym zapada ostateczna decyzja o pobraniu. Dawca dowiaduje się o dokładnym terminie zgłoszenia się na zabieg.

Jak przebiega pobranie komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej?

Aby komórki krwiotwórcze pojawiły się we krwi obwodowej, konieczne jest pobudzenie szpiku do intensywniejszej pracy. Nazywa się to mobilizacją komórek hematopoetycznych. Służą do tego leki zwane czynnikami wzrostu kolonii granulocytarnych (w skrócie G-CSF). Normalnie stosowane są u chorych z nowotworami po chemioterapii, kiedy trzeba przyspieszyć odbudowę szpiku i zmniejszyć ryzyko infekcji. Są to leki bezpieczne, zwykle podawane podskórnie przez kilka dni, a objawami ubocznymi ich stosowania bywają (i to rzadko) tzw. objawy grypopodobne (łamanie w kościach, uczucie rozbicia). Dlatego często jednocześnie podaje się zwykłe leki przeciwbólowe (jak paracetamol).

Aby zebrać wymaganą przez ośrodek przeszczepowy liczbę komórek macierzystych (ustaloną na podstawie masy ciała biorcy) przeprowadza się jeden lub dwa zabiegi tzw. separacji komórkowej. Do ich wykonania służy urządzenie powrzechnie wykorzystywane w centrach krwiodawstwa, które z krwi dawców odseparowuje frakcję leukocytów bogatych w komórki macierzyste. Jeżeli jesteś krwiodawcą i oddawałeś kiedykolwiek płytki krwi lub osocze, to taki zabieg nie będzie dla ciebie niczym nowym. Urządzenie pobiera krew z jednej żyły, automatycznie oddziela niewielką ilość osocza i leukocytów, a resztę krwi zwraca do drugiej żyły. Zabieg trwa kilka (zwykle 3 do 4) godzin, w tym czasie przez separator przetoczonych zostaje kilkanaście litrów krwi (a więc cała krew dawcy kilkakrotnie przechodzi przez układ), a po zabiegu uzyskuje się nie więcej niż 300 ml produktu (zawiesiny komórek krwiotwórczych).

Po zakończeniu separacji odpowiednie laboratorium oznacza, ile komórek krwiotwórczych zebrano w produkcie. Jeżeli jest to liczba mniejsza niż ta, o jaką poprosił ośrodek przeszczepiający, zabieg powtarza się następnego dnia.

Dawca nie wymaga znieczulania, nie musi być na czczo, może swobodnie siedzieć i np. słuchać muzyki. Zestawy do separacji, przez które przechodzi krew są jednorazowe i sterylne. Cała procedura odbywa się w układzie zamkniętym, tzn. krew nigdy nie wydostaje się poza jałowy układ. Ponieważ w trakcie zabiegu dawca nie traci krwinek czerwonych i nie zmniejsza się stężenie hemoglobiny, nie odczuwa osłabienia i może krótko po zabiegu wracać do domu.

Najczęstszym powikłaniem jest spadek liczby płytek krwi, jednak do poziomu, który nie wymaga jakiejkolwiek interwencji. Szpik zdrowego dawcy szybko odbudowuje tę stratę. Spadek liczby płytek krwi wynika z tego, że wiele z nich pozostaje w uzyskanym produkcie, a część ulega zniszczeniu w czasie przejścia przez separator. W trakcie zabiegu do krwi dodaje się substancje przeciwkrzepliwe, wiążące wapń, dlatego po zabiegu niekiedy spada jego stężenie i należy ten ubytek uzupełnić (dożylnie lub doustnie). Wreszcie niektórzy dawcy narzekają na cierpnięcie rąk lub nóg wywołane spędzeniem kilku godzin w jednej pozycji.

Jak wygląda pobranie szpiku?

Pobranie szpiku przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym w warunkach sali operacyjnej. Dlatego dawcę trzeba przyjąć do szpitala, do oddziału, w którym zostanie przygotowany do zabiegu (badania laboratoryjne, premedykacja, zapewnienie opieki pielęgniarskiej). Na kilka-kilkanaście dni przed pobraniem od dawcy pobiera się też krew do autotransfuzji. Teraz ta krew jest przygotowywana do przetoczenia.

Zabieg trwa zwykle od 1 do 2 godzin. Po znieczuleniu dawcę układa się na brzuchu, a następnie za pomocą specjalnych igieł pobiera się szpik z kości biodrowych. Oczywiście wszystko przeprowadzane jest w warunkach jałowych z zachowaniem zasad aseptyki, jak podczas innych zabiegów operacyjnych. Dokładna technika zależy od operatorów. Zwykle nakłucia przeprowadza jednocześnie dwóch lekarzy po obu stronach. Wykonują kilka nakłuć skóry, a pod nią kilkanaście-kilkadziesiąt nakłuć kości. Za każdym razem pobierają strzykawkami niewielkie (kilka mililitrów) ilości szpiku (który wygląda jak krew), który jest zbierany w jałowym pojemniku i mieszany z podłożem zawierającym m.in. substancję zapobiegającą krzepnięciu.

Łączna ilość pobranego szpiku zależy m.in. od masy ciała dawcy i wynosi zwykle od 800 do 1500 ml. Pobrany szpik ma podobny skład jak krew (zawiera dużo krwinek czerwonych). Taka ilość znacząco wpływa na stężenie hemoglobiny, więc w trakcie zabiegu konieczne jest przetaczanie płynów infuzyjnych oraz wcześniej pobranej własnej krwi dawcy (tzw. autotransfuzja).

Po zabiegu dawca jest wybudzany i przewożony z powrotem na oddział. Tam dostaje kroplówki z płynem (musiał być na czczo, a przez kilka godzin po zabiegu nie może jeść, ani pić), niekiedy leki przeciwbólowe (zwykle dawcy zgłaszają ból gardła po tzw. intubacji dotchawiczej). Po zabiegu obserwuje się spadek stężenia hemoglobiny, który zwykle nie wymaga jakiegokolwiek działania, ale najczęściej zaleca się dawcy przyjmowanie witamin i minerałów (z żelazem) przez następne kilka dni. Nakłucia wykonane w miejscy pobrania bardzo rzadko dają dolegliwości bólowe. Następnego dnia dawca jest wypisywany do domu.

Dlaczego podczas pobierania szpiku przetacza się krew własną, a nie obcą?

O wiele prościej i wygodniej byłoby zamówić jedną lub dwie jednostki tzw. koncentratu krwinek czerwonych w punkcie krwiodawstwa. Ale...

Świętą zasadą pobierania komórek krwiotórczych od dawcy jest, aby w jakimkolwiek stopniu nie zaszkodzić dawcy. Przetaczanie obcej krwi zawsze niesie ryzyko powikłań. I nie chodzi tu o zakażenia (obecnie ryzyko jest znikome, ale nie zerowe), a o ryzyko wywołania uczulenia (tzw. immunizacji) na antygeny (np. obce białka) zawarte w preparacie. Nie możemy przewidzieć, co w swoim życiu stanie się z dawcą. Być może będzie kiedyś potrzebował przetoczenia krwi i wówczas taka immunizacja może wywołać reakcje alergiczne lub utrudnić dobór krwi. Po drugie może dojść do szczeregu innych, choć rzadkich powikłań poprzetoczeniowych.

Takie reakcje i powikłania nie występują w przypadku krwi własnej (tzw. autologicznej). Dlatego u zdrowych dawców, podobnie jak u osób poddawanych np. planowym zabiegom chirurgicznym, zdecydowanie zalecane jest pobieranie i następnie przetaczanie właśnie krwi autologicznej.